Dawno nie było postów (tylko 3 dni)...
Moja jakże 'długa' nieobecność spowodowana była ogromem nauki. Musiałam się uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć. Wczoraj pani pytała z polaka, a to dzisiaj byłam na konkursie przyrodniczym. Tak przyrodniczym! Liga młodych naukowców! Szczerze mówiąc, nawet ja w to nie wierzę... Ja na konkursie z takimi mądrymi ludźmi...? Niech każdy myśli co chce, ale (pochwalę się) moja drużyna zajęła pierwsze miejsce! Wygraliśmy! Omg, jaki to był szok! Siedzimy sobie spokojnie przy naszym stoliku, żremy batony, ja grałam na telefonie, a tu nagle prowadząca mówi ''Widzę, że się już nudzicie, dlatego ogłoszę wyniki! - napięcie rośnie - Pierwsze miejsce zdobywa... Szkoła podstawowa numer... ** (tajny kod)! To my! Radość nasza była nieskończona!
Przedłużam...
Co jest tematem dzisiejszej noteczki? - Chamstwo na OLX.
Wiem, iż miałam napisać o MOD, ale prawda jest taka, że na chwilę obecną ten temat mi nie leży. Chamstwo na OLX - to temat, na który na serio mogę się rozgadać.
Zacznijmy od pewnej amerdotki:
Stało się to mniej więcej tydzień temu. Znalazłam na serwisie OLX ogłoszenie... Sprzedawczyni oferowała nam 77 figurek w cenie 300zł. Wśród nich był dog i collie. Ja, jak to zapalony kolekcjoner, napisałam, czy było by możliwe kupno tylko dwóch figurek. Z resztą..., co ja będę się rozpisywać; tu macie screena:
Muszę zamazać odpowiedzi, ponieważ istnieje coś takiego jak 'prawo cytatu'. W każdym razie, odpisała, iż odezwie się później, a potem, że istnieje taka możliwość.
Tutaj oczywiście podaje nr. konta, na które mam wpłacić pieniądze, ja adres - czysta formalność.
Żal. Żal PL. Żal UK, i wszystkie inne rodzaje ŻALów. To jacy chamscy są ludzie na (dawniej) Tablicy, tego nie da się pojąć. Zwróciła mi co prawda pieniądze, to fakt. Jednakże gdybym się nie odezwała, nie otrzymałabym żadnego znaku życia i moje 40 zł przepadło by na amen.
To niestety nie była moja taka pierwsza sytuacja. Miałam podobną (lecz gorszą) w sierpniu 2015 roku.
W wielkim skrócie:
Wypatrzyłam na OLX ofertę z jamniczkiem Savannah za 20 zł. Fajnie - myślę - Kupuję! No i kupiłam. Przesyłka kosztowała bodajże 7 zł. Czekałam tydzień - nic. Dwa tygodnie - nic. Trzy - nic. Miesiąc - nic. Pół roku - nic. Rok - nic. I tak aż do teraz. Gdy chciałam skontaktować się z tym użytkownikiem okazało się, że usunął konto. Oszukał pewnie tak niejedną osobę. To jest smutne. Musimy być bardziej ostrożni.
Już od samego początku ta osoba (z 2015 roku) wydawała mi się bardzo podejrzana. Nie pisała wszystkiego w 'jednej chmurce', ale każde słowo osobno. Wyglądało to jakoś tak:
JA: Sprzedaż jest aktualna?
USER01: tak
JA: Jest możliwa przesyłka? Jeśli tak to ile kosztuje?
USER01: tak
USER01: 7
USER01: zł
JA: Ok, to kupuję. Proszę podać nr. konta, na który mam wykonać przelew.
USER01: (przypadkowe imię, nazwisko i numer) Maria
USER01: Kowalska
USER01: 55553774963936329639263493469438468443348
Jest to najsmutniejszy widok na całym OLX. Ogłoszenie nie jest dostępne. Jednak po tym możemy wywnioskować czy nasz sprzedawca nie robi interesów z kimś innym.
Dobrze,
na tym zakończę moją
nocię-focię!
Do zobaczenia,
no i,
cześć!
O ja :( Współczuję ci, ja myślałam że mnie oszukali, ale na szczęście przesyłka doszła tylko z opóźnieniem. Bo też usunęła ogłoszenia itd. i dlatego się bałam :/ Ja się boję kupować na olx, wolę zapłacić więcej na allegro i mieć pewność że mnie nie oszukają. Poza tym i tak nie umiem szukać okazji xD
OdpowiedzUsuńMnie na allegro tez oszukali :(
Usuńja se na alegro lego zamawiam a tu mi czekam z dwa tygodnie mialy byc w czwartek a tu kuwa nic :/ dobrze ja nie dalam pieniedzy bo to z jakies 57 zł kosztowalo :P
UsuńWspółczuję bardzo :( Ja na szczęście tak (jeszcze) nie miałam
OdpowiedzUsuńMiałam podobną sytuację, ale nie na olx. Na olx kupowałam raz i wszystko poszło dobrze. Ogółem wolę allegro ;)
OdpowiedzUsuńWspółczuję 😞 Ja tak nigdy nie miałam, rzadko kupuję na OLX.
OdpowiedzUsuńJejuu straszne, współczuję :( Mi się takie coś nie zdarzyło.
OdpowiedzUsuńJa miałam podobnie, ale przez własną głupotę, gdy byłam jeszcze małym dzieckiem ;\\
OdpowiedzUsuńNa allegro znalazłam fajny domek, obejrzałam zdjęcia, namówiłam mamę i został kupiony. Przyszedł, ale brudny i z urwanymi częściami, czego nie było widać ;-; Po za tym dodatki były inne na zdjęciu, od różnych zabawek i także zniszczone. A teraz hit! Miały być dwie figurki, już nie pamiętam jakie, ale ładne, a w paczce znalazłam jakąś randomową mega zniszczoną figurkę i kucyka pony bez głowy. KUCYKA PONY BEZ GŁOWY! wtf -..-
A inna sytuacja to że marzyłam o jednym spanielu od kiedy go zobaczyłam i gdy w końcu znalazłam to go zamówiłam, co nie? Za 90 zł. 90!! Na zdjęciu był z kilkoma dodatkami, a ja głupia nie czytałam opisu. Choć może w nim nic nie było, nie wiem tego. W każdym razie przyszła paczka, ja małe dziecko szczęśliwa na maksa, japa mi się cieszy, otwieram, a tam jakieś dodatki wpakowane losowo i od niechcenia. Figurki brak. Nawet nie wiecie, jak byłam zawiedziona, w końcu miałam z 9 lat.
Później kupiłam trzy dogi niemieckie (takie same) za 30 zł. Wiem, wiem, głupia ja, ale wtedy nie podejrzewałam nawet, że mogą to być fake. Zanim jeszcze doszła do mnie przesyłka te dwa obiecałam komuś w szkole i cieszyłyśmy się z koleżankami jak głupie. Do mnie przychodzi paczka. otwieram. Jakaś brudna, zdeformowana podróba, nawet nie przypominająca oryginału. Jedna. JEDNA! Wyobraźcie sobie ten wstyd, jak się tłumaczyłam, że nie przyszły 3 tylko 1. Wyszło, że kłamałam, zmyślałam i w końcu nie chciałam im czegoś dać, oszukałam przyjaciółki. O mało ich na zawsze nie straciłam.
To na tyle moich wypociń, pamiętajcie, upewniajcie się co kupujecie! Jeśli nie wiecie jak, zapraszam na mojego bloga, jest o tym post: zzycialps.blogspot.com
Przykre jak dorośli ludzie bez serca oszukują małe, niewinne dzieci.