poniedziałek, 31 lipca 2017

39) LPS'owa Ekspedycja!

~Dzień dobry wieczór!
(Chyba to od kogoś zgapiłam, ale nie ważne xD)

Jeśli mam być szczera to bardzooo nie chciało mi się dzisiaj pisać. Chyba z trzy razy włączałam i wyłączałam kompa - nie mogłam się zdecydować - pisać, czy nie?
Skora teraz czytacie tego posta, możecie zaobserwować, iż lenistwo przegrało. A yeah, Galaxis pogromca leniwości (?) 😂

Dnia dzisiejszego opowiem Wam jak moje Petki, przygotowują się do jutrzejszego wyjazdu. Tak. Nareszcie wybrałam! Nie było to wcale proste, jednakże w końcu, udało mi się podjąć męską decyzję :)

Zacznijmy więc!


Na powyższej fotografii mamy wszystkich uczestników naszej 'ekspedycji'! Widzicie? Przyjrzyjcie się im dokładnie. Każdy z nich ma jakąś wadę. Prościej mówiąc - gdybym wystawiała je np. na OLX, ich stan oceniłabym na dobry- lub mniej.

Na wybór odpowiednich obozowiczów poświęciłam naprawdę dużo czasu. Za Chiny ludowe (uwielbiam to powiedzenie xd) nie mogłam się zdecydować. Próbowałam nawet wybrać losowo, lecz to nie był zbyt trafiony pomysł, ponieważ wychodziły mi kosmiczne komplikacje wiekowe.

Nie mając nic lepszego, ustaliłam, iż będzie to wyprawa dla młodzieży. I tu nagle wpadło mi coś do głowy - ekspedycja dla nastolatków z kłopotami zdrowotnymi - tak, to jest coś. Zadecydował, iż na tą oto 'podróż życia' zabiorę pięć moich najbardziej zniszczonych Pet Shop'ów. Śmiesznie się złożyło, że wszyscy akurat mają po kilkanaście lat :D

Z całego wyjazdu zrobię filmik i wrzucę go na mój kanał na YouTube, gdy tylko wrócę. Będzie to chyba moje pierwsze wideo prowadzone wyłącznie przez LPS! Zgadza się! Oddałam moim figurkom pałeczkę dowodzenia!

Skoro ma z tego coś powstać, dobrze by było, abyście poznali prowadzących, a za razem obozowiczów!


Pierwszą z nich jest spanielka Ari. Cierpi ona na ciężką chorobę skóry oraz urazy po operacji prawego oka. Niestety nie ma już dla niej lekarstwa. Mimo, iż jej zdrowie nie jest w najlepszym stanie, nic nie zagraża jej życiu. Ari jedynie jest zmuszona co miesiąc, odwiedzać miejski szpial oraz smarować się śmierdzącą maścią.
Pasją dziewczyny jest gastronomia. Uwielbia gotować, jednakże nie jest pewna, że właśnie to chce robić do końca życia.
Spanielka na ogół jest dość spokojna, ale gdy przychodzi co do czego to lubi się powygłupiać.


Następnie mamy germana o imieniu Rudii. Jest to jedyny chłopak na naszej ekspedycji.
Podczas kręcenia filmu nastolatek został zaatakowany przez stado dzikich wilków, w skutek czego stracił połowę ucha.
Był to dla niego potężny cios, ale jak potem sam przyznał 'dzięki temu jego życie zmieniło się na lepsze'. Znalazł wspaniałą dziewczynę, dostał mieszkanie w ramach odszkodowania oraz zdobył przyjaciół do grobowej deski. Czego chcieć więcej?


Leonardę znacie z jej indywidualnego posta, jednakże wspomnę, iż trafiła na obóz 'dzięki' licznym bliznom i urazom zadanym jej przez rodzoną siostrę.


Dalej mamy Angelikę, główną bohaterkę serialu ''Mangozjeb''. Swoją obecność na ekspedycji zawdzięcza, równie poważnej jak u Ari, chorobie skóry. Porównajcie chociażby jej pyszczek z innym shorthair'em tego kroju. Różnica jest kuriozalna!
Angelika przez ''Mangozjeba'' prywatnie także dostała bzika na punkcie Azji, anime itd. Ciągle męczy tym wszystkim swoją najlepszą przyjaciółkę, którą jest... Ari! Tak, dziewczyny się przyjaźnią! Połączyła je choroba i wspólny ból...
Angelika jest meeega nieśmiała. Na swój sposób, ale boi się innych ludzi i im nie ufa. Może po tym wyjeździe wszystko się zmieni? Może się zintegruje?


Ostatnią obozowiczką jest Lisa. Bez wątpienia posiada ona najcięższy przypadek - ogromne problemy z kręgosłupem (boję się, że odpadnie jej główka, ma słabą rurkę).
Jej opiekunka jaką jest mewa Margaret, nie pozwala jej wstawać z łóżka. Dziewczyna musi ciągle leżeć, bądź poruszać się na wózku inwalidzkim.
''Jeszcze nie jest ze mną tak źle.'' - mówi. Okropnie denerwuje ją ta nadopiekuńczość. Jej charakter mogę porównać do Delli z ''Wodospadów Cienia'' - nieugięta, uparta i nie przyjmująca pomocy. Stara się być twarda i nie okazywać uczuć.
Ehh... szczerze powiedziawszy, Margaret zabije mnie za to, że ją wyciągnęłam. Lisa jest chora, ale to nie oznacza, że ma siedzieć pod kluczem i nie zobaczyć świata!

O członkach naszej ekipy to by było na tyle :)

Kurdę, muszę się pośpieszyć! Jest 22:47, a muszę wstać już o 4:00... Najwyżej wyśpię się w aucie xdd.


Jeju, ciągle piszę o tej ekspedycji, a nawet nie wspomniałam gdzie się wybieramy!
A więc tak, pierwszy tydzień będziemy nad morzem, natomiast drugi spędzimy na Mazurach na wsi Giby. Bardzo podoba mi się jej nazwa C:
Mięliśmy lecieć do Bługari, ale się okazało, że mam nieważny paszport...


To zdjęcie jest unikalne!! Dlaczego? A no dlatego, że jest to fragment nagrania i (napięcie rośnie) scenografii do wielkiego projektu na moim kanale! Kurczę, chyba do końca wakacji się z nim nie wyrobię.
Poza tym, fotka ta, przedstawia jeszcze bagaże członków naszej ekspedycji ;)

Ogółem ze Śląska do Pomorza jest dość spory kawałek. Postanawiam więc całą drogę pisać scenariusze! Głównie skupię się chyba na ''Magii Cienia''. Osobiście uważam, iż ten serial jest lepszy od ''Mangozjeba''.

Ok, w tym momencie zakończę!
Życzę Wam i sobie miłych wakacji! Zostało ich już nie tak dużo, ale co tam 😂

Do napisania,
no i cześśś!

~GalaxisLPS

12 komentarzy:

  1. Ciekawe petki :) też mam kilka 'kalek', na przykład basseta bez jednego ucha... A mojemu tacie jakoś nie spieszy, by go skleić.
    Życzę miłego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się szykowałam, wybierałam figurki... i co? I zapomniałam ich zabrać ze sobą nad morze :(
    Rób dużo zdjęć! I miłego wypoczynku :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny pomysł, na serio. To super, że doceniasz też te zniszczone figurki. :3
    Właśnie przypomniałaś mi, że też muszę zacząć wybierać LPSy, które pojadą ze mną nad morze. Oh God, będzie trudno... bardzo trudno.
    Szczerze mówiąc, na zdjęciu Ari nie widzę żadnych wad, ale czytałam tego posta na telefonie i nie mogłam przybliżyć. Za to na zdjęciu grupowym nawet nie zauważyłam, że Rudii nie ma kawałka ucha. xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak czytałam Twoją notke,nie wiedziałam,że to Ty Galaxis xD I takie ,,Mangozjeb'' what?! I dopiero skumałam XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na nagranie i życzę udanych wakacji. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wpadniesz do mnie? No bo dzięki tobie założyłam bloga...bo jesteś moją NAJWIĘKSZĄ inspiracją!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło że dbasz o te najbiedniejsze lps 😉👍. Tak wgl to mogłabyś zmienić nazwę mojego bloga w liście na karmelowy xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako że od Twojej czwartej notki minęło sporo czasu, pozwolę sobie skomentować najświeższą... Zaczynając: Hej! Wzięło mnie na wspominki i z ciekawości postanowiłam wpisać tę starą nazwę, jaką jest SuzanaGinger, w wyszukiwarkę. Pierwszym wynikiem był Twój wpis. Jestem w szoku, że ktoś mnie jeszcze pamięta! Dziękuję za tyle miłych słów! Dziś o swoich filmach myślę dokładnie to samo, co Ty o własnych. Najważniejsze, to nie przejmować się, pracować i progresować, nikt nigdy nie osiągnął perfekcji! A jak widać, są osoby, które jak najbardziej z łatwością są w stanie mnie zastąpić ;) Za kilka miesięcy stuknie mi osiemnastka, staruszka ze mnie, ale to wszystko dziś mi się przydaje. Figurki zamieniłam na aktorów i kręcę pierwsze amatorskie krótkometrażówki. Co do samych LPS... nie sprzedałam nawet jednego zwierzaka. Stoją w witrynce wystawione na światło dzienne, około 1600 sztuk, wszystkie odznaczone w checkliście z numerami. Nie kolekcjonuję, ale trzymam. Bardzo dobre czasy ;) W 2016 udzielałam się jeszcze na zagranicznym i polskim forum kolecjonerskim, aż dziwne, że nikt nie wyhaczył, ale przynajmniej nie uznano mnie chyba za martwą :) Kanał i blog zamknęłam, bo nie miałam jak regularnie się tym zajmować. Ciągle jest ze mną kontakt mailowy (Twojego jak najbardziej pamiętam!) Wasza stara kolekcjonerka, i.2000 (aka SuzanaGinger). Bardzo, bardzo dziękuję za ten wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka! Naprawdę, możesz mi uwierzyć, spodziewałabym się tu wszystkich, ale nie Ciebie xD. Bardzo mi miło, że zajrzałaś na mojego smętnego bloga :)
      Chcę abyś wiedziała, iż nigdy nie zapomnę Twojej twórczości. Uwielbiałam Twój blog, uwielbiałam Twój kanał - zresztą, przeczytałaś to wszystko w czwartej notce ;D
      Szkoda, że już nie kolekcjonujesz, jednakże zdaję sobie z tego sprawę, iż prawdopodobnie każdy z nas kiedyś z tego wyrośnie :)
      Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci jeszcze wieeeeelu sukcesów i realizacji w pasji. Być może kiedyś się spotkamy, na przykład na studiach (jestem o cztery lata młodsza :P), bądź całkiem przypadkiem ;)
      Pozdrawiam cieplutko!
      Twoja fanka na zawsze
      ~GalaxisLPS

      Usuń
  9. Pezyznam, że Rudy ma swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł i dobra decyzja z tym, aby pozwolić tym chorym Littlest'om także zobaczyć świat i przeżyć może największą przygodę życia. Fajnie, że doceniasz każde figurki, ja tak nie potrafię i zawsze się bawię i wożę ze sobą taką 15 ulubionych. (Oczywiście głównie pop... ;\) Cóż ja poradzę, tak już mam, wiem, okropna jestem...
    ~Iga z bloga "Z Życia Lps"

    OdpowiedzUsuń