Strony

środa, 30 maja 2018

56) Dawniej a dziś

~Dzień dobry, cześć i czołem!
Po drugiej stronie monitora Wasza GalaxisLPS, oczywiście! Jak mogliście zauważyć, ostatnio napisałam notkę o Nikiszowcu. Nie jest już ona jednak dostępna. Dlaczego? Po pierwsze; to było jedno wielkie gówno, po drugie; mam o stokroć lepszy pomysł na wykorzystanie fotografii, które tworzyły całą strukturę owego posta. Mianowicie wykorzystam je do dzisiejszego tematu, gdyż odnoszę wrażenie, że po prostu bardziej się do niego nadają.

O czym będziemy zatem mówić? Z racji, iż w LPS'owym internecie siedzę już dobre cztery lata, mogę zauważyć pewne dość znaczące różnice w zachowaniu, podejściu oraz wypowiadaniu się innych Ritorupetto (omggg, kocham to słowo ;D). Dzisiaj właśnie o owej odmienności sobie powiemy.

[1.] FAKE POP LPS
Niegdyś, och pamiętam to, jak gdyby było to wczoraj, Pet Shop'y takie jak na przykład #909, #391 czy chociażby #675 były czymś w rodzaju "ekskluzywnych towarów". Posiadały je tylko osoby słynące ze znajdowania genialnych ofert oraz niesamowitej wiedzy na temat Littlest Pet Shop. Aktualnie sprawa przedstawia się odrobinę inaczej - co wejdzie się  bowiem na LPSTube, widać, iż kolejno co drugi użytkownik posiada te największe rarytasy, plus nieraz jeszcze do tego, żeby było śmiesznie, Comic Con Kitty. Do czego zmierzam? Czy według mnie jest to coś złego? Jasne, że NIE!! Przynajmniej nie byłoby złe, gdyby te wszystkie figurki były oryginalne... Tak, moi drodzy, żyjemy w czasach, gdzie Chińczycy opanowali niemalże do perfekcji sztukę tworzenia LPS i, no niestety, przez odrobinę nieuwagi łatwo możemy wpaść w ich 'chińską zasadzkę'. Podsumowując; na dziś dzień ogrom ludzi łapie się na podrobione Petki, gdyż ogłoszeń promujących je jest coraz więcej i więcej.

[2.] CENY LPS
W tym podpunkcie nawiążę odrobinę do poprzedniego. A więc tak, ekhehem! Dawniej, z tego co zauważyłam, ludzie częściej szukali dobrych ofert. Co mam na myśli? Dość rzadko dało się słyszeć, iż ktoś dał za figurkę standardowego POP'a dajmy na to siedemdziesiąt złotych. Znaczna część dawnych Ritorupetto przesiadywała godzinami na OLX/Allegro w poszukiwaniu jak najniższych cen wymarzonych figurek. Teraz ludzie są zdolni dać za pierwszego lepszego shorta nawet sześćdziesiąt zyla. Nie powiem, ja również nie jestem święta... Czasami bowiem wolę wydać więcej i mieć 99% pewności, że zakupiłam oryginała niż wydać mniej i funkcjonować w lekkim stresie. Myślę, iż nie tylko ja tak mam :)

[3.] LPSTUBE
Wiem, doskonale wiem, że wspominam o tym strasznie często, jednakże przy takowym poście grzechem by było do tego się nie odnieść. Gdybyśmy cofnęli się w czasie i trafili do mego kochanego 2014 roku, po czym weszli na YT z dopiskiem "LPS", nie zobaczylibyśmy tam ogromu tagów, vlogów, wyzwań, ale całe rakowisko najrozmaitszych, różnych seriali. Tak. Mi osobiście ta formuła odpowiadała dużo bardziej, natomiast ja tu nie mam nic do gadania, gdyż jest to kwestia czystego gustu. Dobra, nie będę tak po polsku tylko narzekać - powiem także coś pozytywnego! W śród wideo nagrywanych i sklejanych w apkach pokroju Viva Video oraz Kinemaster, znajdują się również takie, od których projekcji nie da się wręcz oderwać wzroku. Ogółem statystyczny poziom polskiego LPSTube się podniósł, a to wszystko dzięki twórcom takim jak XerdolekTV╰☆☆ ʟᴘssᴋʏʟʟᴀ ☆☆╮, AlendraLPS i można by tak jeszcze wymieniać i wymieniać... Dziękuję dziewczyny! Całym moim mrocznym serduszkiem doceniam Waszą wspaniałą pracę oraz niesamowity wysiłek i zaangażowanie jaki wkładacie w Wasze filmy! Róbcie to, co robicie! Dzięki jeszcze raz!

[4.] MIASTO LPS
Swego czasu zewsząd dało się słyszeć "moje miasto LPS to, tamto i owamto...", natomiast aktualnie kult takowego tworzenia społeczności swoim Petkom zanika. Czemu? Tego już nawet i ja nie wiem, jednakże spekuluję, iż jest to spowodowane tym, że wchodzimy w zupełnie nową erę kolekcjonowania. Nic nie trwa wiecznie - moda na miasta LPS ewidentnie dobiega końca. Z moich obserwacji wynika, iż coraz mniej ludzi odczuwa bowiem potrzebę tworzenia podobnej przestrzeni do zabawy, ba coraz mniej osób się bawi. Nie jest to ani złe, ani dobre - tak po prostu działa życie. Zdarzają się jednak persony, jak na przykład ja, które całą duszą pragną posiadać owe miasto, lecz niestety ze względu na skandalicznie mały rozmiar swojego pokoju nie mogą sobie na to pozwolić.

Okii, to chyba były te najważniejsze i najbardziej rzucające się w oczy różnice.
Mam szczerą nadzieję, iż w miarę miło czytało Wam się ten wpisek-lisek :)

Na zakończenie mam przyjemność zaprezentować Wam trójcę moich nowych Littlest'ów:

Na samej górze stoi Brooklyn, która u mnie nazywa się Saya (kto oglądał anime "Blood+"??), natomiast pod nią, znana wszystkim Luna, którą przechrzciłam na Karmel. Niestety nie myślałam jeszcze tak dokładnie nad ich charakterami, jednakże w międzyczasie postaram się je rozpracować :)

Chwila, Galaxis, mówiłaś, że masz nowe trzy Pet Shop'y!!!!!!
Bo mam:

Poznajcie bezimiennego i bezpłciowego smoka, grającego Licho w mym jakże wspaniałym serialu - "Power Of Amber".

Swoją drogą Placuszki powstały z martwych!! W przeciągu tygodnia pojawiły się tam cztery filmy! Jak na mnie to wow! Jestem chora, z racji tego siedzę i gniję w domu, napiszę więc scenariusz i być może do niedzieli ukaże się jakieś nowe wideo ;33

Na tym zakończę.
Dzięki za przeczytanie!

Bądźcie zdrów,
zdobywajcie przyjaciół,
do zobaczenia,
no i cześśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśś!

13 komentarzy:

  1. Jak ty to robisz że masz tyle Pop'ów? :OO I to oryginalne! :D Wow!
    Ja mam swoje miasto i niedługo zamierzam o nim napisać :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Xerda już się tak nie nazywa, teraz to ElaineLPS xD.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku bardzo chciałabym pochwalić zdjęcie w nagłówku, bo jest prześliczne. ^^ Ja bym jeszcze wspomniała o czymś, o czym się już kiedyś rozpisywałaś - blogi o LPS stały się kompletnie niepopularne. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się oczywiście nie wypowiem o yt, aleee mogę powiedzieć o łapaniu okazji. No ja żadnego LPS'a nie kupiłam za 70zł xd Za to Lucy, tego spaniela z płaskimi oczami, dorwałam za 3 zł :>
    Jak ja ci zazdroszczę smoka <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to kolekcjonerzy mogą mieć tyle podróbek popularsów, ile tylko im się zamarzy, byleby się nie chwalili nimi jak oryginałami, bo posiadanie podróbki CCK nie jest ŻADNYM osiągnięciem. Żadnym. Na Allegro sprzedają po 3 zł za sztukę. Sama jestem przeciwko podróbkom, bo w końcu ich produkcja nie jest zgodna z prawem, ale niestety nikomu nie udowodnisz, że to podróby. :/

    Z jednej strony ceny popularsów są dla mnie po prostu śmieszne, ale z drugiej strony, jeśli naprawdę chcę jakąkolwiek figurkę, nawet niepopularną i jest ona rzeczywiście unikatem, to jestem gotowa na nią wydać te 60, 70 czy ile tam złotych. A jeśli chodzi o podróbki, to po prostu wyszukaj sobie zdjęcie danej figurki na nicole-mysite czy petshopshoop i porównaj wygląd. Największą uwagę zwracaj na oczy, u mnie to zawsze działa. :>

    O LPSTubie podobnie jak moja przedmówczyni się nie wypowiem, bo mało mnie on interesuje, ale chwila...
    "całe rakowisko najrozmaitszych, różnych seriali"
    "Mi osobiście ta formuła odpowiadała dużo bardziej"
    Być może ja tu czegoś nie rozumiem, ale te dwa zdania wydają mi się sprzeczne. Czy "rakowisko" przypadkiem nie ma znaczenia negatywnego w tym kontekście?
    Wybacz, jeśli to brzmi jak wymądrzanie się, to mi się po prostu nie zgadza.

    Co do miasta LPS - swego czasu też marzyłam o takim. Ale mam strasznie mały pokój i właściwie już się prawie w ogóle nie bawię LPS... moja kreatywność zdaje się zanikać z wiekiem. </3

    I też zazdroszczę smoka, chciałabym kiedyś mieć wszystkie trzy. :D
    Od razu przepraszam za ewentualne błędy w tym komentarzu, ale jest 30 stopni w cieniu, ja tu umieram i nie chce mi się tego czytać. Nawet nie chce mi się logować. ;_;
    ~loke

    OdpowiedzUsuń
  6. [ 1 ] Właściwie, te figurki to wciąż są ekskluzywne towary, bo jednak trudno zdobyć je za mniej niż 100 zł, nie mówiąc o #909, która chodzi lekko ponad 600 zł (chyba wiem co zrobię z hajsem z osiemnastki....)
    [ 2 ] I tutaj racja! Chociaż fakt, że ceny części popularsów i tak pospadały, bo pamiętam jak w latach 2011-12, kiedy najbardziej się interesowałam LPS (pomijając obecny rok), spaniele chodziły po 70-80 zł, za 50 zł to był cud. Teraz więcej niż 40-50 zł nie wydałabym na spaniela. No może poza #156, #716 i australijskiego limitu.
    [ 3 ] THIS. Tak jak lubię tagi, tak tych wszystkich vlogów, challangów, VS, wręcz nienawidzę. Nie rozumiem czemu ludzie na siłę próbują przenieść świat vlogów (ludzkich vlogów) na LPStube, gdzie chodziło zawsze przede wszystkim o seriale, tagi, dokumentowanie kolekcji... Tęsknię za tym, kiedy wpisywało się LPS w wyszukiwarkę i wyskakiwał pierdylion różnych seriali, lepszych i gorszych, ale było z czego brać garściami. A teraz? A teraz dupa.
    [ 4 ] Pamiętam kiedy sama jeszcze miałam własne miasto, heh. Myślę, że to wynika przede wszystkim z tego, że po pierwsze - teraz wiele kolekcjonerów to są po prostu osoby starsze niż dziesięciolatki, którym zależy przede wszystkim na zabawie, a po drugie - większość kolekcjonerów nagrywa na yt. Większość kolekcjonerów (nie wszyscy oczywiście, nie chcę nikogo wrzucać do jednego worka), a przynajmniej spora ich część, zbiera dla popularności na youtube właśnie. Także no.

    I strasznie zazdroszczę Brooklyn! Poluję na nią od dłuższego czasu, na razie niestety nie mam kasy... A wszystkie petki w takim stanie, że aż miło popatrzeć!

    LPS International się kłania

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze świetny post! Tak, stare dobre czasy :3 Aż się łezka w oku kręci :') Mi najbardziej brakuje tego (nie wiem, może przez pół roku to się zmieniło, ale wątpię), że kiedyś konkursy były na nagranie kreatywnego filmu, a teraz tylko rysowanie, MV, rysowanie i MV. Za vlogami nie przepadam, raczej mnie denerwują. Pamiętam jak kiedyś tłumaczyłam koleżance, dlaczego na LPSTubie nie ma tego typu filmów i byłam z tego powodu strasznie dumna, że robimy coś innego :')

    OdpowiedzUsuń
  8. Galaxis, nwm czy mg o to zapytać ale jak nazywa się twój drugi kanał? Bardzo chciałabym go odwiedzić a nie mogę, bo nie znam nazwy...

    OdpowiedzUsuń
  9. Galaxis wracaj do nas z jakimś postem!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm, fajny post. Napiszesz coś o cutomach? Co o nich sądzisz i kupowaniu ich. A ja zapraszam na mojego bloga <3 (dopiero jeden post, ale na pewno będzie więcej) właśnie o cutomach, planuję też serię o tworzeniu właśnie całego miasteczka od zera więc no, związane z postem XD
    https://lpsdlabezdomnych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń